niedziela, 9 sierpnia 2015

Jak cywilizowałem Amazonię (cz.13)

Pora na powołanie parlamentu.
Na bazie kibiców piłki kopanej powstały dwie silne partie: Zielona Wyspa, oraz Tylko Nasza Racja.
Kampania wyborcza jest zaciekła jak w najlepszej demokracji. Wciąż trwają wiece i zgromadzenia sympatyków to jednej to drugiej partii. Dochodzi do pyskówek, a nawet do zwykłego mordobicia.
Służby porządkowe mają pełne ręce roboty - powołałem dodatkowo kolejnych funkcjonariuszy i stworzyłem kolejną służbę: Strażników Demokracji.
Trudno zgadnąć kto zwycięży w wyborach - jak na razie nie ma żadnej profesjonalnej agencji sondażowej, a wnioskowanie z ilości uczestników wieców nie jest miarodajne, bo przychodzą na wiec zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy danej partii. Zazwyczaj kończy się to rozróbą i interwencją służb porządkowych.
Pełna demokracja.
Zielona Wyspa obiecuje że jak wygra wybory to wszyscy będą młodzi, zdrowi, piękni i szczęśliwi.
Tylko Nasza Racja obiecuje że każda rodzina będzie miała swój szałas.
Agitacja trwa wszędzie i nieustannie. Nawet katabas mimo oficjalnego rozdziału kościoła od państwa na niedzielnych kazaniach przemyca swoje sympatie polityczne - podkreśla jak ważny jest szałas dla każdej rodziny. Wybory za dwa tygodnie.
Prawo głosu ma każdy mieszkaniec powyżej 18 roku życia. Głosowanie ma być tajne. Listy wyborców sporządzają wyszkoleni przeze mnie nauczyciele - nowa elita intelektualna plemienia.
Miejsc w parlamencie jest 10. Kandydatów z obu partii ponad 50. Aby uniknąć nieporozumień (wszak to raczkująca demokracja) ustaliłem że głosowanie jest na listę, a nie na konkretnego kandydata.
Zwycięska partia w drodze wewnętrznych wyborów wyłoni parlamentarzystów.
Aby uniknąć pomyłek i fałszerstw partie ustaliły swoje barwy rozpoznawcze: Zielona Wyspa - kolor zielony; Tylko Nasza Racja - kolor czerwony. Każdy z głosujących dostaje po wejściu do lokalu wyborczego dwa listki: zielony i czerwony. Do urny wrzuca ten kolor z którą partią sympatyzuje.
Niedziela jest dniem wyborów - obowiązuje cisza wyborcza. Ogólnie jest przestrzegana, tylko katabas na kazaniu coś aluzyjnie mówił jak ważny jest dobry i solidny szałas, ale trudno by było podciągnąć to pod naruszenie ciszy wyborczej bo w końcu to racja.
Frekwencja - pełne 100%. Liczymy głosy. Zielona Wyspa wygrywa jednym głosem przewagi.
Tylko Nasza Racja protestuje i żąda powtórzenia wyborów.
Liczymy glosy drugi raz - potwierdza się wygrana Zielonej Wyspy.
Teraz mogą przystąpić do tworzenia rządu.
Nie wtrącam się do tych rozgrywek - doprowadziłem do demokratycznych wyborów a teraz niech sami wyłonią tych którzy będą ich reprezentować i stanowić prawo.
Ja muszę wdrażać kolejne reformy.

Dotychczas każdy z tubylców robił sam wszystko co mu było potrzebne. Tak dalej być nie może.
Tylko wyspecjalizowani profesjonaliści zapewnią produkcję na odpowiednim poziomie technicznym, zapewnią stały postęp technologiczny i odpowiedni poziom bezpieczeństwa wytwarzanych wyrobów.
Wydaję dekret o szkolnictwie zawodowym i koncesjach na wykonywanie poszczególnych zawodów.
Koniec z prowizorką, tandetą, partactwem i amatorszczyzną.
Urzędowo ustalam wymiary i parametry jakie musi spełniać dzida, łuk, dmuchawka, łódź, a nawet strzały do łuków i dmuchawek, czy wymiar wiosła.
Łuki i dmuchawki mają określony w przepisach maksymalny zasięg i tych parametrów nie wolno przekraczać, podobnie dzida ma określoną długość.
Na wszystkie wyroby obowiązuje homologacja potwierdzona odpowiednim certyfikatem.
To pierwszy krok do powstania specjalistycznych firm wytwarzających profesjonalny sprzęt.
W przyszłości łatwiej będzie opodatkować oficjalną firmę niż pokątną szarą strefę, a być może nawet czarny rynek.
Produkcja wyrobów bez koncesji, oraz używanie wyrobów bez homologacji zagrożone będzie karą.
Odpowiednie przepisy dotyczące kar ustali parlament.
Aby wytwarzany sprzęt nie zagrażał bezpieczeństwu użytkownika, oraz osobom postronnym, bądź środowisku naturalnemu podlega on corocznym przeglądom technicznym potwierdzonym wpisem do karty sprzętu.
Producenci obowiązani są do sprzedaży swoich wyrobów poprzez sieć sklepów. Przyczyni się to do popularyzacji waluty i rozwoju sektora bankowego, nowoczesnego handlu, oraz wyłoni nowy zawód: kupiec/handlowiec jakże ważny w nowoczesnym społeczeństwie.
Muszę powołać również odpowiednie urzędy nadzorujące jakość wyrobów, oraz chroniące prawa konsumentów przed zmowami cenowymi producentów.
Nie wyrabiam z tym wszystkim.
Muszę w trybie pilnym zobowiązać parlament do uchwalenia odpowiednich ustaw powołujących wymiar sprawiedliwości, bo w tym chaosie niechybnie pojawią się nadużycia i przestępstwa.

Wszyscy bez wyjątku są w szoku. Po co to wszystko? Pytają. Kto to będzie robił? Czy tak jest w cywilizacji białego człowieka?
Odpowiadam: Jak to po co? Dla waszego bezpieczeństwa, dla waszej wygody, dla ujednolicenia wyrobów i oczywiście tak jest w cywilizacji białego człowieka. A nawet  jeszcze gorzej.
Jak na razie nie wprowadziłem jeszcze pozwoleń na broń (dzida, łuk, dmuchawka), czy uprawnień do pływania łódką.

Jeszcze was zaskoczę takimi przepisami że odechce się wam cywilizacji białych ludzi.

Ciąg dalszy w kolejnym odcinku.

Z poważaniem
Doktor Wszechnałóg  

1 komentarz:

  1. ReWeLaCja :) Czekam z niecierpliwością na kolejne części :D

    OdpowiedzUsuń